Dom na wodzie – co to jest i jak się w nim mieszka
Dom na wodzie to w naszych realiach rozwiązanie bardzo oryginalne i nietypowe, jednak coraz bardziej zyskujące na popularności. Dlaczego? Decyduje o tym kilka czynników, które omówimy w tym artykule. Sprowadzają się one głównie do kosztów oraz klimatu.
Własny dom daje większe poczucie wolności niż mieszkanie. Nie dość, iż oferuje większą przestrzeń w obrębie samego budynku, to do tego można się w nim cieszyć dodatkowymi obszarami użytkowymi, takimi jak taras czy ogród. Dzięki temu prywatny teren rozrasta się do rozmiarów pozwalających na komfortowe codzienne spędzanie wolnego czasu, nawet w dużym, rodzinnym gronie.
Te atuty domów zyskały na znaczeniu w trakcie pandemii i lockdownu. Dlatego teraz tak duże jest zainteresowanie domami. Jednak wybudowanie domu wiąże się z koniecznością kupienia działki budowlanej. To zaś może być bardzo duży wydatek. Redukuje się go kupując grunt poza miastem, co z kolei skazuje nas na ciągłe dojazdy. Lecz alternatywą jest działka w mieście często kosztująca tyle co cały dom w lokalizacji ościennej.
Z problemem drogich działek można sobie poradzić stawiając dom na wodzie. Tak, dobrze przeczytałeś – dom na wodzie. Pierwotnie to rozwiązanie oznaczało głównie barki, dostosowane zazwyczaj tylko do sezonowego zamieszkania. Jednak wraz z tym, jak zamieszkiwanie na wodzie zyskiwało popularność, pojawiło się inne rozwiązanie. Obecnie takie domy stawia się na pływającej płycie cechującej się dużą wypornością. W praktyce oznacza to, iż można w ten sposób posadowić normalny dom, taki sam, jaki stawia się na gruncie.
Reklama: Sprawdź najlepszy serwis z ogłoszeniami nieruchomości, kliknij tutaj nieruchomości Płock i zobacz największą bazę ogłoszeń.
Największym technologicznym wyzwaniem jest stworzenie pływającego fundamentu. Stosuje się tu różne technologie, a użytym materiałem zazwyczaj jest stal lub beton, które czasami uzupełnia się dodatkowymi pływakami z tworzyw sztucznych. Taką płytę jest w stanie dostarczyć albo firma produkująca dom, albo można ją zamówić w stoczni.
Na płycie posadawia się konstrukcję domu. Ze względu na to, że fundament musi ją unieść na wodzie, preferowane są konstrukcje lekkie, np. drewniane domy szkieletowe lub ze styropianowych prefabrykatów. Taki dom można wyposażyć we wszystkie przyłącza – energię, wodę, a nawet kanalizację, która często jest zapewniona w formie przydomowej oczyszczalni.
Jakie są zalety domu na wodzie? Jak już pisaliśmy – nie trzeba kupować działki, a rzeki lub inne zbiorniki wodne często znajdują się w najlepszych częściach miast. Co ciekawe, taka konstrukcja w świetle prawa nie jest domem, ale jednostką pływającą. Oznacza to, że do jego postawienia nie jest wymagane pozwolenie na budowę. Brzmi to jak kolejne ogromne ułatwienie, jednak w praktyce przed osobą chcącą zamieszkać na wodzie czeka wiele innych wyzwań administracyjnych. Trudności wynikają głównie z tego, że jest rozwiązanie nowe, nieznane urzędnikom i nie przewidziane w prawie. Dlatego często problematyczne jest stosowanie obowiązujących przepisów i np. uzyskanie pozwolenia na przyłącze energetyczne.
Domy na wodzie, wbrew pozorom, to rozwiązanie bezpieczne. Szczególnie w regionach, które są dotykane powodziami – taki dom po prostu utrzyma się na podniesionej powierzchni zbiornika lub rzeki. Do tego można go przetransportować. Co prawda nie posiada swojego silnika, lecz da rady go przemieścić korzystając np. z holownika.
Istotną wadą domu na wodzie jest to, że nie można mu przypisać stałego adresu. Nie można też więc się w nim zameldować. Do tego nie jest nieruchomością, więc nie skonstruuje się go za pieniądze z kredytu hipotecznego. Trudności może robić również ubezpieczyciel, ze względu na to, iż jest to nietypowy obiekt, nieprzewidziany w OWU.